Kwiaty nad przepaścią

Dziś w Internetach zatrzymał mnie wiersz z tomu Tryptyk z betonu, zmęczenia i śniegu Stanisława Barańczaka, genialnego poety i tłumacza.
Urodził się właśnie 13 listopada, 1946 roku, czyli dziś wypada rocznica.

Jeżeli porcelana, to wyłącznie taka

Jeżeli porcelana, to wyłącznie taka,
której nie żal pod butem tragarza lub gąsienicą czołgu;
jeżeli fotel, to niezbyt wygodny, tak aby
nie było przykro podnieść się i odejść;
jeżeli odzież, to tyle, ile można unieść w walizce,
jeżeli książki, to te, które można unieść w pamięci,
jeżeli plany, to takie, by można o nich zapomnieć,
kiedy nadejdzie czas następnej przeprowadzki
na inną ulicę, kontynent, etap dziejowy
lub świat:

kto ci powiedział, że wolno ci się przyzwyczajać?
kto ci powiedział, że cokolwiek jest na zawsze?
czy nikt ci nie powiedział, że nie będziesz nigdy
w świecie
czuł się jak u siebie w domu?

***

A jednak…
Tak bardzo chciałoby się czuć w świecie jak w domu.
Wybierać fotel jak najwygodniejszy.
Kawę pić zawsze w porcelanie.
Mieć gwarancję na szczęście.
To z jednej strony…

A z drugiej…
Odmawianie sobie wygód i przyjemności może być wyrazem przeżytej traumy.
Nadszarpniętej wiary w to, że świat może być dobrym miejscem.
Że czymś można się cieszyć bez poczucia, że przyjdzie za to gorzko zapłacić.
Słono zapłacić. Więc jak teraz może być słodko?
To ciągłe niepozwalanie sobie na to, co najlepszej jakości.
I wcale nie dlatego, że jest to nieosiągalne.
Tylko w imię strategii obronnej: aby później było nie żal.

Czytałam kiedyś przypowieść o mędrcu, który miał do wyboru zostać na skale i zostać pożartym przez tygrysa albo skoczyć ze skały i… zginąć.
Co zrobił?
Czy będąc mędrcem udało mu się oszukać los?
Nie bardzo.
Skoczył w przepaść.
Ale spadając zdążył jeszcze powąchać kwiat.

I może to jest sednem doświadczenia, jakim jest życie?
Doświadczanie samo w sobie.
Zachwyt nad pięknem i rozkoszowanie się nim.
Cieszenie się szczęściem, gdy kwitnie.
Puszczanie bez żalu, gdy więdnie.
Widzenie każdego dobrego doświadczenia jako daru od życia.
(Bo z tymi dobrymi łatwiej, na złe przyjdzie czas w swoim czasie.)

Bo przecież nigdy nie było gwarancji na nic.

 

Podobne posty, które mogą Cię zainteresować