|

Zaangażowanie

Zaangażowanie.
Niezbędny czynnik powodzenia każdego projektu.
I każdej relacji.

Burze są nieuniknioną składową życia. Pogoda zmienną jest. Takie jest prawo natury.
Można wtedy odpuścić, bo jest zbyt trudno, bo za bardzo boli.
I to jest OK, bo bez troski o siebie i tak do niczego się nie dojdzie.
Można wybrać opcję pośrednią: odłożyć na chwilę temat, zająć się sobą i powrócić do niego już z ustabilizowanym wnętrzem i ciekawością i otwartością dziecka.
I nie chodzi tutaj o naiwność, ale o rodzaj otwartości, dzięki której świadomie odsuwamy na bok swoje przekonania (nawet te poparte faktami), aby móc doświadczyć cudu przemiany.
Bo jeśli nawet podczas burzy umiemy mocno stać na obu nogach i zachować otwartość, to już można na bieżąco transformować trudności.
Jak?
Poprzez rozmowę, okazywanie troski, drobne gesty, świadczące o tym: tak, to jest dla mnie ważne i dbam o to.
Ważna jest aktywna postawa.

Nieporozumienia i zranienia prędzej czy później zawsze się wkradną.
I dotyczy to zarówno życia prywatnego i zawodowego.

Z całą pewnością mózg jest bardziej wyczulony na to, co uzna za potencjalnie zagrażające.
To całkowicie normalne — żaden inny program nie jest tak silny, jak program przetrwania i przeżycia.
Dlatego…

…podobno potrzeba czterech aktów dobroci, aby zniwelować pustoszący efekt zranienia.

Warto o tym pamiętać. Po prostu. 🙂
Nie czytamy sobie w myślach, więc widoczne dowody zaangażowania, tak w pracy, jak i w miłości, są na wagę złota.
A gdy już się pojawiają… pamiętajmy, że nie są one oczywistością, że mogło ich wcale nie być…
I że ich obecność jest pięknym darem od Życia.

I takich pięknych darów sobie i Wam życzę.
Niech się dzieje!

Podobne posty, które mogą Cię zainteresować