Jak żyć, Panie Premierze?
Jak żyć?
Dobre pytanie…
Jak zwykle, trzeba zaczać od siebie.
Nie ma ten tego…
Każdy z nas ma w sobie całą plejadę podosobowości, z którymi czasem lekko, a czasem… nie tak lekko żyć. 😉
Można by pomyśleć, że każdy jest mniejszym lub większym wariatem, bo przecież sprzeczne pragnienia i dążenia w jednym człowieku, zakrawają na rodzaj wariactwa…
A przecież dotyczy to każdego. Pod tym względem nie jesteśmy znowu aż tacy różni.
Jak więc pogodzić przeciwstawne potencjały? Jak stać się kompetentnym premierem dla tego wewnętrznego rządu, złożonego z postaci, którym niekiedy wcale ze sobą nie po drodze?
Też bym chciała wiedzieć. 😉
A tak serio, co nieco przeczuwam. Można popatrzeć na całe zbiegowisko z dużą dozą wyrozumiałości, cierpliwości i sporą dawką humoru. Nie przez różowe okulary, ale ze swego rodzaju mądrą miłością, która patrzy, rozumie i nie ocenia, ale wspiera każdą postać w rozwoju i umiejętności współpracy z całą resztą. 🙂
Twórcze podejście do życia polega na uwględnianiu każdego głosu i znajdowaniu rozwiązań, które zaspokajają różne cząstki nas.
Dla umysłu może się to czasem wydawać niemożliwe, ale nie dla życia. Co to oznacza w praktyce?
Każde pragnienie ma swoją kwintesencję, którą zawsze, zawsze, ale to zawsze można zrealizować w życiu.
Przykład?
Już spieszę z przykładem, a żeby się nie rozdrabniać, to… załóżmy, że moim pragnieniem jest zostać kosmonautą. Jednak wiem, że w tym życiu, to raczej marne na to szanse. 😉
Dlatego badam, co pociąga mnie w tym marzeniu. Poczucie bycia kimś wyjątkowym? Przeżywanie niezwykłych doświadczeń? Chęć wytyczania nowych szlaków dla ludzkości?
Sprawdzam w sobie, a potem wcielam w życie.
Jak? To już zależy od wyobraźni i okoliczności własnych.
Jeżeli poszukiwaną jakością jest pragnienie wyjątkowych przeżyć, to przy odrobinie dobrej woli, można je sobie zafundować, i to niekoniecznie w wersji odpłatnej. Wystarczy popuścić nieco wodze fantazji.
I tak tropiąc, co leży u podstaw pragnień różnych podosobowości, można żyć w nieustannym twórczym dialogu… ze sobą i z życiem. 😉